Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi zawodu; Przyjdzie - zrobi niespodziankę.

15 kwietnia 2013

Sankcje dla obrończyni życia poczętego

Przed laty byłam społecznym kuratorem sądowym i miałam pod opieką bardzo miłą i ładną siedemnastolatkę Basię. Jej sytuacja była trudna. Rodzice byli alkoholikami, młodszy brat był niepełnosprawny; był złośliwy. W niedługim czasie okazało się, że Basia jest w ciąży. Jej chłopak i ona sama bardzo pragnęli dziecka, natomiast matka Basi kategorycznie żądała, żeby ciążę usunąć. Ponieważ stanęłam po stronie Basi, jej matka urządziła mi awanturę i oskarżyła w sądzie. Zostałam natychmiast zwolniona z funkcji kuratora "za przekroczenie kompetencji".

Basia przeniosła się do rodziny przyszłych teściów i wkrótce zawarła z narzeczonym ślub. 
Dziecko - chłopczyk urodził się zdrowy. Ma obecnie 14 lat.
Z Basią do dzisiaj mam kontakt. Jej mąż został niestety zamordowany w niewyjaśnionych 
do chwili obecnej okolicznościach. 
Ona została z trójką dzieci sama i jakoś sobie radzi, ale brak jej oparcia w rodzinie, a bardzo tego potrzebuje. Mnie nazywa "ciocią".

Imię i nazwisko zastrzeżone

Używamy plików cookies Ta witryna korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności i plików Cookies .
Korzystanie z niniejszej witryny internetowej bez zmiany ustawień jest równoznaczne ze zgodą użytkownika na stosowanie plików Cookies. Zrozumiałem i akceptuję.
20 0.043833017349243