Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi zawodu; Przyjdzie - zrobi niespodziankę.

14 stycznia 2014

Dom Samotnej Matki Caritas

Dom Samotnej Matki Caritas

Dom Samotnej Matki Caritas jest prowadzony przez CARITAS Archidiecezji Gdańskiej od 1 lipca 2012 r.
Wcześniej - od powstania w roku 1994 - Dom prowadzony był przez parafię pw. Matki Bożej Brzemiennej.
Posługę wobec matek i dzieci sprawują siostry ze Zgromadzenia Sióstr Kanoniczek Ducha św. de Saxia.

Dom Samotnej Matki CARITAS

Naszą Misją jest niesienie pomocy kobietom ciężarnym, które nie mają własnej rodziny, znajdującym się w trudnej sytuacji życiowej, a także ratowanie życia ludzkiego i wskazywanie młodym matkom radości rodzicielstwa. Naszą misją jest również prowadzenie profilaktyki i edukacji młodych dziewcząt znajdujących się w trudnej sytuacji, a także organizowanie kursów i konferencji dotyczących naturalnego planowania rodziny. Do tej pory otoczyliśmy ponad 2000 mam i dzieci opieką prawną, psychologiczną, duchową i socjalną.

Obszary działań
Przezwyciężanie trudnych sytuacji życiowych, działalność wspierająca:
- pomoc społeczna, w tym pomoc rodzinom i osobom w trudnej sytuacji życiowej oraz wyrównywanie ich szans:
- ochrona zdrowia
- ochrona i promocja zdrowia.

Działalność międzynarodowa, wspólnoty lokalne, aktywność społeczna:
- działalność na rzecz integracji europejskiej oraz rozwijania kontaktów i współpracy między społeczeństwami.

Przy Domu prowadzone jest także "OKNO ŻYCIA" - specjalnie przygotowane miejsce umożliwiające matkom nie mogącym lub nie chcącym opiekować się noworodkiem anonimowe, bezpieczne pozostawienie go w nim.
„Okno życia” przy Domu Samotnej Matki w Gdańsku Matemblewie poświęcił 5 maja abp Sławoj Leszek Głódź, Metropolita gdański.

Patronką Domu Samotnej Matki Caritas jest Matka Boża Brzemienna.

W Gdańsku – Matemblewie, w kaplicy na leśnym wzgórzu, czczona jest od ponad 200 lat Figura Matki Bożej Brzemiennej. Słynący łaskami wizerunek Maryi pochodzi z XVIII wieku i, jak wskazują najnowsze badania, od samego początku otaczany był wyjątkową czcią przez Kaszubów i mieszkańców Gdańska.
Początki sanktuarium matemblewskiego, jedynego na świecie sanktuarium Matki Boskiej Brzemiennej, są owiane legendą. Przekaz o rodowodzie ludowym mówi:

Zima była wyjątkowo ciężka tego roku. Gruba warstwa śniegu pokryła pola i zasypała domy. Niektóre miejscowości zostały zupełnie odcięte od świata. Matemblewo na Kaszubach również doświadczyło tego losu.
Na obrzeżach wioski mieszkał stolarz Stanisław z żoną Marią i trójką dzieci. Czwarte dziecko miało urodzić się w styczniu. Kobieta źle znosiła ciążę. Bardzo ją bolało. Którejś nocy obudziła męża mówiąc, że ból jest nie do wytrzymania. Choć było przed terminem, zaczęła rodzić.
Stanisław poszedł po akuszerkę. Przedzierał się przez śnieg, walił w drzwi akuszerki i wyciągnął ją z chałupy prawie przemocą. Choć było niedaleko dopiero po dłuższej chwili udało im się wrócić do domu. Maria leżała blada na łóżku i płakała.
Akuszerka od razu orzekła, że potrzebny jest lekarz. Była noc, wszędzie śnieg, a najbliższy lekarz znajdował się w Gdańsku, w odległości około 10 km.
Pomimo to Stanisław wyszedł na mróz, chcą sprowadzić lekarza dla swojej żony. Brodził w śniegu, ponaglany wyciem wilków i strachem o żonę i dziecko. W którymś momencie spostrzegł, że pomylił drogę. W nocy wszystko wyglądało tak samo, a śnieg dodatkowo przeszkadzał. Stanisław modlił się. Był zmęczony i głodny. Mróz robił się coraz dotkliwszy. W końcu mężczyzna stracił przytomność.
Obudził się po chwili czując ciepło. Przypomniał sobie po co wyruszył w tę drogę i zerwał się na nogi. Jednak nie mógł zrobić ani kroku. Rozpłakał się z bezsilności. Potem zaczął się modlić coraz bardziej żarliwie.
Powoli zaczynał wstawać dzień. Stanisław znowu poczuł falę ciepła i w tej chwili zobaczył brzemienną kobietę, która wyciągnęła do niego ramiona. Jaśniała przy tym dziwnym światłem. Rozpoznał ją natychmiast i zawołał: „Matko Boża!”.
Maryja powiedziała, żeby nie płakał, lecz wracał do domu i cieszył się tym co tam zastanie, gdyż jego żona właśnie urodziła. Potem zniknęła.
Stolarz nie czuł już zmęczenia, ani zimna. Wstał dzień, a Stanisław rozpoznał okolicę. Zadziwiająco szybko pokonał drogę powrotną do wsi, jak gdyby ktoś mu pomagał pokonywać wysokie zaspy.
W domu zastał swoją żonę i nowo narodzone dziecko. Oboje byli zdrowi, choć Maria bardzo wyczerpana.

O cudownym wydarzeniu stolarz opowiedział kilka dni później cystersom w oliwskim opactwie, którzy jego opowieść uznali za wiarygodną. Ponadto postanowili uczcić to wydarzenie wystawieniem kapliczki. Wieść o nim szybko obiegła okolicę. Na miejscu widzenia zaczęli zbierać się wierni. Większość z nich stanowiły kobiety, które bądź nie mogły urodzić dzieci, bądź spodziewały się potomstwa. Każda z nich - zgodnie z istniejącym zwyczajem - przynosiła ze sobą woreczek z ziemią, z której z czasem powstał okazały kopiec. Na szczycie wzgórza, pośrodku śródleśnej i uroczej doliny w Matemblewie, cystersi wznieśli drewnianą kapliczkę, a w niej umieścili figurę Maryi.


Serdecznie zapraszamy na comiesięczne Msze św. w Domu Samotnej Matki Caritas w Gdańsku Matemblewie. Eucharystia sprawowana jest w intencji tych wszystkich, którzy wspierają Dom Samotnej Matki Caritas i na różne sposoby stają w obronie ratowania życia.

Najbliższe terminy:

czwartek, 06 02 2014
czwartek, 06 03 2014

Zapraszamy


 

Używamy plików cookies Ta witryna korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności i plików Cookies .
Korzystanie z niniejszej witryny internetowej bez zmiany ustawień jest równoznaczne ze zgodą użytkownika na stosowanie plików Cookies. Zrozumiałem i akceptuję.
22 0.031093120574951